IV Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych Niepokorni-Niezłomni-Wyklęci 4.03.2014 r.
4 marca 2014 r. podczas uroczystego apelu, obchodziliśmy w naszej szkole, święto państwowe, które przywraca do panteonu bohaterów narodowych Żołnierzy Wyklętych – formację niezwykłą: Polaków, którzy w obronie najwyższych wartości rzucili wyzwanie komunistycznej dyktaturze.
Za walkę z sowietyzacją kraju nie odebrali nigdy żadnej nagrody – przez dziesiątki lat napiętnowani mianem „bandytów” i otoczeni pogardą, żyli tylko w pamięci najbliższych i wiernych towarzyszy broni. Ale tak jak dobro nie może nigdy przegrać ze złem, tak szlachetna walka żołnierzy powstania antykomunistycznego odnosi zwycięstwo. Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych jest skromnym zadośćuczynieniem i spłatą moralnego długu wobec najbardziej niezłomnych.
Wracają na karty historii, choć ich imiona, nazwiska i pseudonimy miały na zawsze zostać wymazane. Nie dostali szansy na żaden sprawiedliwy osąd, a partyjni propagandyści zadbali o spreparowanie wyłącznie czarnego obrazu żołnierzy powstania antykomunistycznego. Pamięć o toczonej przez nich heroicznej walce, o wartościach, jakie były jej motywem, miała zejść do grobu razem z ostatnimi leśnymi. Zadano im śmierć haniebną, pozbawiono też mogił, by nie stali się wzorami dla młodzieży.
„Jest mi smutno, że muszę umierać. Powiedzcie mojej babci, że zachowałam się jak trzeba” – to były ostatnie, pożegnalne słowa siedemnastoletniej Danuty Siedzikówny, ps. „Inka”, zamordowanej przez komunistycznych oprawców w sierpniu 1946 roku w gdańskim więzieniu przy ul. Kurkowej 12.
Po blisko sześćdziesięciu latach Polacy poznali prawdę o tej pięknej postaci skazanej – tak jak inni żołnierze antykomunistycznego podziemia niepodległościowego – na zapomnienie.
„Inka” była postacią szlachetną, nietuzinkową i symboliczną. Pozostała „do końca” wierna Ojczyźnie, honorowi i przysiędze, nie załamała się w śledztwie, zachowała się po prostu jak trzeba…
To przecież nastolatka tylko.
Śmieszny kołnierzyk przy sukience.
Jeszcze bawiła się przed chwilką,
Włosy spinała tak naprędce.
A tu przysięga- słowa wielkie!
I ona przy nich całkiem tycia:
„W obliczu Boga walczyć będzie
Aż do ofiary swego życia”
Już tatuś z mamą dali przykład
I czy jest wierna- patrzą z nieba.
Śmierć czasem to powinność zwykła,
Więc się zachowa tak, jak trzeba…
Dzień 1 marca został wybrany nieprzypadkowo jako data uczczenia Żołnierzy Wyklętych – 63 lata temu – 1 marca 1951 roku w więzieniu na Mokotowie straceni zostali członkowie IV Zarządu Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość z Łukaszem Cieplińskim na czele.
Stracono wtedy także Franciszka Błażeja, urodzonego w Nosówce – żołnierza bohaterskiego i niezłomnego. Za swoją działalność antykomunistyczną został aresztowany przez Urząd Bezpieczeństwa w Krakowie. W czasie przesłuchań był szczególnie okrutnie torturowany, tak, że ciało odpadało mu od kości. Po trzyletnim śledztwie wyrokiem sądu wojskowego w Warszawie został skazany na karę śmierci.
Wyrok śmierci został wykonany – metodą katyńską – strzałem w tył głowy, a miejsce pochowania do dziś pozostaje nieznane. Dlatego pomnik stojący przed szkołą jest symbolicznym grobem naszego Rodaka.
26 lutego 2010 roku Franciszek Błażej został pośmiertnie odznaczony przez Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego za wybitne zasługi dla niepodległości Rzeczypospolitej Polskiej Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski.
17 listopada 2013 r. odsłonięto w Rzeszowie, w 100. rocznicę urodzin płk. Łukasza Cieplińskiego, pomnik poświęcony Żołnierzom Wyklętym. Na skwerze u zbiegu ulic Moniuszki i Cieplińskiego znajduje się również popiersie Franciszka Błażeja, który otrzymał także pośmiertny awans na stopień majora.
Wszystkim Żołnierzom Wyklętym uczniowie klasy VI: Kacper, Seweryn, Hubert i Rafał zadedykowali piosenkę rapera Tadek Firma Solo pt. Ilu tych bezimiennych …
Całość uroczystości prowadzili uczniowie klasy V: Julia, Mateusz i Daniel. Piękne recytacje usłyszeliśmy w wykonaniu uczennic klasy IV, fragment pieśni poświęconej „Ince” pochodził z krakowskiego koncertu -Żołnierzom Wyklętym.
Po zakończeniu uroczystego apelu, pod pomnikiem poświęconym Franciszkowi Błażejowi, uczniowie złożyli wiązankę biało-czerwonych kwiatów i zapalili znicze.